Hotele i ceny
30 lipca 2019, 21:04
Wcześniej pisałem o przelocie, bagażu i odrobinę o lotnisku. Dzisiaj będę pisał o hotelach i cenach ! Odwiedziłem Sapporo, Kioto i Tokio, więc te miasta podam za przykłady.
Zacznijmy od hoteli !
Stron do wyszukania zakwaterowania jest od groma ! Ja korzystałem ze strony booking. Hoteli znajdziemy tam całe setki.
Pierwszym pytaniem przy szukaniu hotelu powinnen być zakres ceny ! Później forma hotelu (kapsułowe, apartamenty, czy zwykły hotel)
W moim przypadku trzymałem się ceny około 1600 zł za dwie osoby za tydzień pobytu ! Jeśli jest coś, na czym bym radził nie oszczędzać to są to hotele. W Sapporo wynajęliśmy przez stronę booking mieszkanie. Osobiście byłem trochę sceptycznie nastawiony, ale niepotrzebnie ! Dwa łóżka, własna łazienka, prysznic, lodówka, pralka ! Całe kompletne wyposażenie za cenę 1600 zł za tydzień pobytu - całkiem nieźle ! Brałem jeszczę pod uwagę lokalizajcję apartamentu. Od głównej stacji Sapporo dzieliły nas 2 stacje, więc było bardzo blisko ! Na nogach jakieś 15 minut - to też było ważne, bo w Japonii nie ma czegoś takiego jak nocna komunikacja ! Ostatni pociąg był około 00:30 i później do 5 rano nic nie jechało !
W Kioto był wynajęty pokój w hotelu. Cena za 9 dni wyszła około 1400 zł ! Taniej niż w Sapporo, ale pokój był dość mały. Oczywiście pełna łazienka w pokoju była ! Co mnie jeszcze zaskoczyło to fakt, że trzeba było zapłacić podatek. Za co ? Za każdą noc, którą spędziliśmy w Kioto. 200 yen od osoby za noc ! Podobno tak to już jest w Kioto. Wracając do hotelu był on w bardzo dobrej lokalizacji. Blisko zamku Nijo i blisko stacji metra.
Najgorszym co nas spotkało to zakwaterowanie w Tokio... Cena za 6 dni to 1400 zł. Niby tyle samo co w Kioto. Szczerze myślałem, że będzie to apartament jak w Sapporo. Bardzo się myliłem ! Był to jak by wybudowany dom z 9 pokojami na piętrze. Pokoje były tak małe, że przerwa między łóżkami pozwalała stanąć tylko jedną nogą, już nie wspomnę o wilgoci i braku miejsca na walizkę. Mówiąc z doświadczenia : Przepatrzcie dobrze hotele, co dokładnie się rezerwuje. Inaczej można trafić tak jak ja. Lokalizacja była w Kamata i bardzo mocno nie polecam. Ehhh jakaś porażka to była. Wspólna łazienka, toaleta, kuchnia. Coś jak akademik. Nigdy więcej. Niby blisko stacji, ale do Tokio było jakieś 40 minut metrem... Myślałem, że to nie będzie tak długo, ale jednak jest !! Już bliżej było nam pojechać do Jokohamy, niż zwiedzać Tokio. Takie 20 minut do głównej stacji miasta wydaje mi się, że to max !
Mówiąc jeszcze o cenach w Tokio to cena 700 zł za 6 dni na osobę to jest to zdecydowanie za mało. Za hotel w dość dobrej lokalizacji (Asakusa, Shinjuku czy coś bliżej "serca" Tokio) to kwota około 1000/1300 zł za osobę ! Tak Tokio jest drogie i trzeba się z tym liczyć ! Na pewno będzie warto !
( Ogólnym problemem było znalezienie miejsca, by powiesić nasze pranie ! Chyba nikt o tym nie pomyślał projektując pokoje :x )
Nie uważam, żeby wykupione śniadania w hotelu były potrzebne. Przeważnie śniadania są do danej godziny, a zamiast wypoczywać, nigdzie się nie śpieszyć (bo to w końcu urlop) to człowiek będzie sobie myślał o tych pieniądzach, które mógł na tym zaoszczędzić. Raczej w okolicy hotelu znajdzie się miejsce, gdzie można zjeść śniadanie i to za dobrą cenę. Nawet zwykłe combini (taka nasza żabka) daje radę, ale jak kto co uważa ;)
Jest jeszcze jedna ważna rzecz. Bardzo uważają w hotelu na zachowanie ciszy gdy jest się w pokoju i wyłączanie wszelkich urządzeń elektrycznych, gdy wychodzimy z pokoju ! Mój znajomy miał o to problemy !
To chyba wszystko na tem moment :)
Bardziej szczegółow opis miast na pewno w kolejnych postach ! A w kolejnym poście napiszę o tym, co kupić po przyjeździe do Japonii !
A niżej widok na Sapporo !
Dodaj komentarz